Jak wypromować stronę www? Cz.9 - Wygląd strony
Zanim przekażę Ci jasno i klarownie mój punkt widzenia, zacytuję Ci pewien artykuł:
"Zespół naukowców pod kierownictwem Gitte Lindgaard z kanadyjskiego Uniwersytetu Carleton odkrył, że przeciętny człowiek ocenia wygląd strony internetowej już po 50 milisekundach (...) Zdaniem Lindgaard, odkrycie powinno zainteresować projektantów stron internetowych, którzy powinni zwiększyć atrakcyjność swoich „produktów”, w celu zachęcenia użytkownika do dalszego surfowania po zasobach danej witryny."
W Internecie znajdziesz generalnie 3 typy różnych opinii w tym temacie:
1. "Wygląd strony nie ma znaczenia - liczy się tylko zawartość" (czyli treść)
2. "Wygląd strony ma spore znaczenie, podobnie jak kilka innych elementów"
3. "Wygląd strony ma olbrzymie, największe znaczenie!"
Moja opinia jest gdzieś pośrodku 2 i 3: wygląd strony ma bardzo duże znaczenie, choć równie ważna jest treść czy użyteczność. Znam kilku znanych blogerów i specjalistów od e-marketingu, którzy kompletnie nie przywiązują wagi do wyglądu swoich serwisów, twierdząc, że nie ma on większego znaczenia. Ależ ma! Nawet biorąc pod uwagę blogi, czyli serwisy skupiające się głównie na tematycznej treści (najczęściej), ich wygląd ma duże znaczenie dla ich odbioru.
Dlaczego wygląd serwisu internetowego ma znaczenie?
Bo:
1. Jak wykazały przytoczone przeze mnie wyniki badań, w ułamku sekundy potrafimy ocenić serwis, na który trafimy. Niech mi nikt nie próbuje wmówić, że taka ocena ma cokolwiek wspólnego z treścią na stronie.
2. Profesjonalny wygląd zwiększa zaufanie odwiedzającego. Nie ma co z tym dyskutować. Dowód? Nie będę przytaczał w tym miejscu dokładnych wyników i metodyki badań, ale musisz wiedzieć, że testując różne elementy stron z zapisami na moje darmowe kursy e-mailowe (np. ten, z którego teraz czytasz informacje), doszedłem w niektórych przypadkach do skuteczności zapisów sięgającej 50% (czyli na 2 osoby trafiające na stronę, 1 zapisuje się na kurs). Dodam, że najczęściej testuję elementy graficzne, czyli wygląd strony.
3. Na ładnych (nazwijmy to po imieniu) stronach dłużej przebywamy. Powód? Jest to po prostu przyjemniejsze, niż buszowanie po ubogiej graficznie, niedopracowanej stronie lub blogu z szablonem, którego używa co dziesiąta blogująca osoba.
4. Na ładne strony częściej powracamy.
5. I w końcu: świetnie wyglądające serwisy częściej polecamy znajomym lub na przykład wspominamy na własnych serwisach.
Jak powinna wyglądać strona internetowa, by wręcz przyciągała uwagę odwiedzających?
Nie śmiem twierdzić, że w kilku punktach starannie przeanalizuję ten temat, jednak pewne ogólne zasady są takie:
1. Nie używaj szablonu, który każdy internauta widział już 100 (lub więcej) razy. Jeśli już używasz gotowego szablonu, niech to będzie szablon typu "premium", czyli płatny. Za kilkadziesiąt złotych dostaniesz templatkę (szablon), która będzie świetnie wyglądała i nie będzie zbyt popularna.
2. Dostosuj kolorystykę. Po pierwsze: niech kolory będą dobrane pod Twoją grupę docelową (niebieski - chłopcy; różowy - dziewczynki ;-). Po drugie: nie przesadzaj z ilością kolorów na stronie.
3. Zadbaj o czytelny przekaz. Zasada jest prosta: jeśli użytkownik po trafieniu na Twój serwis, po kilku sekundach (maksymalnie po kilku!) nie jest w stanie powiedzieć, co to za serwis, jakiej tematyki dotyczy, co sprzedaje itp. - coś jest nie tak i wymaga poprawy.
4. Nie przytłaczaj informacjami. Ponad 95% (w mojej ocenie) stron w Internecie łamie tę fundamentalną zasadę: przytłaczają użytkownika. A wystarczy zrobić testy z różnymi wariantami i ocenić ich skuteczność. Jakoś tak dziwnie się składa, że pewnie poniżej 5% właścicieli stron internetowych testuje ich skuteczność... A Ty?
5. Dopracuj detale. Niech grafiki mają dobrą jakość, niech przyciski będą dopracowane, niech menu nie rozjeżdża się itp.
6. Wyróżnij się. Oczywiście nic na siłę. I nie wyróżniaj się przez migający na środku strony napis. Wyróżnij się nieszablonowym podejściem, grafiką, "gładkością" serwisu, dopracowaniem detali, doskonałą architekturą (rozmieszczeniem) informacji, przejrzystym menu. Po prostu przyłóż się!
Czasami biorę udział w dyskusjach (np. na GoldenLine) na temat wyglądu serwisów WWW, ich funkcjonalności, funkcji sprzedażowych lub optymalizacji pod wyszukiwarki internetowe. Większość osób twierdzi, że strony z nietypową, niezwykłą, nieszablonową, powalającą na kolana, często flashową grafiką - choć łamią standardy użyteczności - są "dobre". Tzn. dobrze spełniają swoją funkcję. Wiele osób twierdzi także, że standardy są przeznaczone dla... przeciętniaków i jeśli chcesz się wyróżnić, zostać zapamiętany, musisz zrobić coś, powiedzmy, nowego. Nie wdając się w detale: nie zgadzam się z tymi stwierdzeniami.
Nie zrozum mnie źle - nie jestem przeciwnikiem innowacyjnych rozwiązań w dziedzinie stron internetowych. Stoję jednak na stanowisku (i będę go bronił jak lew), że każdy serwis internetowy można (i należy!) dopracować pod 3 kątami:
1. sprzedażowymi, czyli z korzyścią dla nas (oczywiście nie zawsze chodzi faktycznie o sprzedaż produktu czy usługi - raczej sprzedaż nas samych)
2. użyteczności, funkcjonalności, treści i wyglądu, czyli z korzyścią dla użytkownika
3. optymalizacji pod Google< Jestem przekonany, że dla Każdego serwisu możliwe jest równoczesne osiągnięcie 3 wymienionych funkcji.
cz.10 Katalogi
Komentarze
Prześlij komentarz